Kiedy się nie ma nic do powiedzenia, najlepiej po prostu milczeć. Kiedy kręci się film, dobrze przynajmniej wiedzieć o czym. Szkoda, że zapomniał o tym Raoul Ruiz, tworząc jeden z najbardziej żenujących obrazów, jakie przyszło mi oglądać.
Posts Tagged ‘raoul ruiz’
Kiedy nie ma się nic do powiedzenia, najlepiej po prostu milczeć, czyli „Klimt” w reżyserii Raoula Ruiza
Posted in Korespondencja Sztuk, tagged film, gustav klimt, raoul ruiz, recenzja on 27 lutego, 2010| Leave a Comment »